Z czego zbudowany jest TFT Res-q-rench? Lekki, poręczny i w pełni ergonomiczny, a mowa tu o Res-q-rench. Ten jest w swojej kompaktowej formie, która mieści aż 5 różnych narzędzi. Urządzenie dzięki swojej prostocie i wszechstronności zastępuje sporą część tzw. drobnicy na naszych samochodach. Chyba każdy dobrze wie, że lepiej jest mieć jedno narzędzie łączące w sobie kilka funkcji niż 4 czy 5 różnych, które później łatwo pogubić w czasie działań. Multitool został w całości wykonany z nylonu, dzięki czemu jego waga to około 140g czyli tak naprawdę niewiele w stosunku do tego co sobą oferuje. Sam kształt i wielkość pozwalają na łatwe schowanie do kieszeni czy przypięcie do ubrania specjalnego bez obawy przed krępowaniem ruchów podczas działań. Nosząc je podpięte na karabińczyku do przedniej części ubrania specjalnego praktycznie go nie czuję. Nie przeszkadza mi podczas działań, zawsze jest tam gdzie powinien. Jakie narzędzia składają się na multitool? Multitool został wyposażony w 5 różnych narzędzi. Pierwszym z nich jest dźwignia/łom. Jest to narzędzie dzięki któremu bez problemu podważamy ramę okna czy wystawimy je z zawiasów. Narzędzie te możemy również wykorzystać jako klin pod drzwi. Wielokrotnie zdarzyło mi się również podważać nim lekko drzwi samochodu. Samo narzędzie jest również swego rodzaju rączką dla pozostałych funkcji urządzenia przez co mamy pewniejszy chwyt i silniejszą dźwignię. Drugim narzędziem, które posiada multitool jest pospolity zbijak do szyb, ostry kieł wykonany z metalu. Tutaj chyba zbyt wiele opowiadać nie trzeba. Zbija szyby tak jak powinien więc nie ma co się rozwodzić. Rozkładamy łom, chwytamy z niego i po prostu uderzamy w skrajną część szyby. Prosta czynność znana chyba wszystkim strażakom. Trzecim narzędziem i według mnie najlepszym jest klucz do nasad W52, W75 oraz W110. Chyba każdy z Nas miał kiedykolwiek problem z ciasno chodzącymi nasadami, często winne są uszczelki lub kły nasady. W takich przypadkach aby dociągnąć nasady sięgamy po klucz do nasad. Jednak bardzo często w strażackim fachu jest tak, że samochód wraz z kluczami znajduje się w znacznej odległości od miejsca w którym my się znajdujemy. W tym momencie przychodzi nam z pomocą właśnie trzecie narzędzie zawarte w multitoolu. Dzięki temu w szybki i łatwy sposób, pewnie dokręcimy każdą nasadę lub łącznik, dzięki czemu nie będziemy musieli się męczyć. Ciężko mi policzyć ile razy używałem tego narzędzia. Praktycznie wszędzie tam gdzie nasada czy łącznik sprawiały problem, nie szarpałem się z nimi tylko od razu wyciągałem res-q-rench, otwierałem i działałem. Kilka sekund i odcinek lub odcinki były już połączone. Czwartym narzędziem jest nóż do pasów, czyli kolejne narzędzie niezbędne podczas działań. Umożliwia on nie tylko cięcie pasów bezpieczeństwa podczas wypadków, ale również świetnie sprawdza się w cięciu linek z tworzyw sztucznych, plecionek, żyłek czy sieci. Miałem kilka razy okazję ciąć tym nożem paski materiałowe i linkę nylonową i odbywało się to dość sprawnie, nożyk dobrze naostrzony spełnia swoje zadanie. Ostatnim z narzędzi jest dość niepozorny otwór z jednej strony multitoola służący jako klucz do różnego rodzaju zaworów. Jest to wszechstronna pomoc przy całej gamie zaworów od wodnych po zawory z gazami i substancjami niebezpiecznymi. Niezwykle ciekawe, na sam początek niepozorne narzędzie, które w krytycznym momencie może znacząco ułatwić nasze działania. Nie sposób zliczyć ile to razy widziało się instalacje z zainstalowanym zaworem bez kurka lub rączki, które to umożliwiłoby jego zamknięcie lub zakręcenie. Czy TFT Res-q-rench jest wart uwagi ? Przejdźmy standardowo do podsumowania. Jest to fajny sprzęt, niekoniecznie przeznaczony jako wyposażenie indywidualne strażaka. W jednej z zaprzyjaźnionych Komend PSP, strażacy na swoich samochodach oprócz standardowego klucza do nasad z metalu mają po dwa res-q-rench zamontowane przy autopompach oraz po dwa egzemplarze znajdujące się w kabinie samochodu. Sami mówią, że sprzęt ten w fajny sposób zredukował znacząco ilość drobnicy, którą przewozili, a dzięki temu ułatwili sobie działania. Jak dla mnie sprzęt jest wart swojej ceny, która wbrew pozorom nie jest aż taka wysoka. Do wad sprzętu możemy zaliczyć, że trzeba pamiętać iż jest to miniaturka sprzętów, które zastępuje. Pamiętajmy o tym np. podważając drzwi, że nie trzymamy w dłoniach standardowy łom, a małe urządzenie z którego trzeba korzystać z rozwagą. Jeśli użytkownicy będą korzystać z niego z przeznaczeniem do którego został stworzony to spokojnie posłuży wiele lat. Jest to na pewno ciekawe i godne uwagi urządzenie.
